Your web browser is too old or does not support JavaScript. This page will not display as intended.

Briggs Stratton Scooter 1915 Wheel Motor D

Silnik napędzający jeden z niezwykłych pojazdów plasujących się na samym początku historii motoryzacji. Hulajnoga napędzana silnikiem spalinowym nie jest pomysłem z ostatniego dziesięciolecia - ta ma 100 lat.

[img]

Silnik jest w znakomitym stanie jak na swoje lata. W kilku miejscach nosi ślady bardzo starannych napraw. Przechowywany był z dużą pieczołowitością - kartery nie są utlenione, rdzy niewiele, panewki jak nowe. Oczywiście jak zwykle jest kilka problemów. To co jest jest w bardzo dobrym stanie ale niektórych elementów brakuje. Nie ma zbiornika oleju, pompy oleju. Tłok jest połamany.

[img]

Zgodnie ze schematem silnika i opisem z oryginalnej instrukcji system olejenia był rozbryzgowy. Pompa podawała olej ze zbiornika znajdującego się pod karterem silnika na dno karteru. Na dolnej części korbowodu znajduje się mały chlapacz który zabiera olej z dna i rozchlapuje go wewnątrz karteru smarując wałek z krzywkami napędzającymi zawór wydechowy i cylinder. Spływający po ściankach olej poprzez wiercenia smaruje czopy wału korbowego. Nadmiar oleju spływa otworem z powrotem do zbiornika oleju.

[img]

Silnik rozebrano i dokładnie obejrzano poszczególne elementy. Dorobiono tłok z pierścieniami i sworzniem oraz zawór wydechowy z nadwymiarowym trzonkiem. Cylinder przeszlifowano, wyczyszczono i pomalowano lakierem żaroodpornym.

[img]

Dorobiono blachę zamykającą kartery od dołu oraz pompkę tłoczącą olej.

[img]

Pompka napędzana jest mimośrodem znajdującym się na wałku z krzywkami napędzającymi zawór wydechowy. Sprawdzono w praktyce działanie pompki. Dobrano sztywność sprężyny powrotnej. Pompka pracuje wydajnie nawet przy małych obrotach napędzającego wałka.

http://www.youtube.com/watch?v=rJhKKmSPios

Dorobiono miskę olejową z okrągłym okienkiem kontrolnym poziomu oleju.

[img]

[img]

Skasowano luz na stopie korbowodu. Wytoczono nową tulejkę główki korbowodu. Większość elementów okazała się na tyle mało zużyta że nadaje się do dalszej eksploatacji. Wystarczyło dorobić kilka miedzianych podkładek uszczelniających i nową podkładkę izolacyjną pod kowadełko przerywacza. Solidne magnesy pozwalają na uzyskanie mocnej iskry nawet przy małych obrotach. Dorobiono sprężynę mocującą tłumik i nową dyszę - rozpylacz gaźnika.

[img]

Zmontowany silnik umieszczono na stojaku i przygotowano do uruchomienia. Pierwsze próby pokazały że stara świeca nadaje się już tylko do ozdoby.

[img]

Po zmianie świecy silnik zapalił praktycznie od razu. Po kilku minutach pracy zaczął stabilnie pracować i reagować na położenie przepustnicy.

http://www.youtube.com/watch?v=qYGU-nXZWuk

Wyższy rozpylacz daje uboższą mieszankę, silnik wymaga przymknięcia przepustnicy podczas rozruchu ale pozwala uzyskać wyższe obroty.

http://www.youtube.com/watch?v=1wZGCAw4PFY

Problem stanowi również samo koło napędowe. Bije nie tylko osiowo ale i promieniowo - działa jak wielki mimośród szarpiąc niemiłosiernie silnikiem. Dokładny ogląd pokazuje iż było kilka razy naprawiane. W oryginale było nitowane z dwu warstw blachy pomiędzy którymi umieszczono element centrujący i mocujący koło do wału. Ponieważ nity puściły i środek koła się nadłamał próbowano obspawać koło. Spawanie spowodowało spękanie blachy pomiędzy otworami na nity. Dalsze naprawianie koła spawaniem powodowało tylko kolejne pęknięcia cienkiej, tłoczonej blachy. Po usunięciu nitów okazało się że środek koła praktycznie się rozpadł. Próba obciążenia koła spowodowałaby jego zniszczenie.

[img]

Usunięto zniszczony fragment blachy i wytoczono otwór koncentryczny z felgą. Wytoczono koło z blachy z rantami wewnętrznym i zewnętrznym.

[img]

Jeden rant ustalił element w kole, drugi zapewnił wyśrodkowanie elementu mocującego. Element wspawano do koła.

[img]

Całość złożono i zmontowano za pomocą śrub i nitów.

[img]

Silnik odpalono aby sprawdzić efekt naprawy. Idealnie nie jest - pokrzywiona felga dalej nieco bije ale wyeliminowanie przesunięcia osi koła, wyprostowanie całości i usunięcie efektu chybotania się całego koła na luźnych nitach dało zdecydowaną poprawę. W takim stanie układ silnik - koło nadaje się do eksploatacji.

http://www.youtube.com/watch?v=TpmK2MNczBU