Motocykl kompletny, jak na swoje lata dobrze zachowany. Brakuje osłon na łańcuchy. Skrzywiony wał w silniku, mocno bije koło napędowe iskrownika.
![[img]](/file/motobecane/img_1.jpg)
Całość oczywiście do demontażu, piaskowania i malowania.
![[img]](/file/motobecane/img_2.jpg)
Felgi fartuchowe w dobrym stanie, szprychy do wymiany. Koło pasowe mocowane do obręczy za pomocą 35 krótkich szprych tworzy razem z felgą bardzo sztywny i jednocześnie lekki układ. Koło pasowe spełnia jednocześnie rolę bębna hamulcowego. W rowku pasa umieszczony jest klocek hamulcowy.
![[img]](/file/motobecane/img_3.jpg)
Opony leciwe ale jeszcze nadające się do założenia.
![[img]](/file/motobecane/img_4.jpg)
Manetki oryginalne, zachowane w kiepskim stanie. Odratowane dzięki mozolnej pracy zakładu zajmującego się niklowaniem i chromowaniem.
![[img]](/file/motobecane/img_5.jpg)
Przedni trapez resorowany za pomocą poziomej sprężyny. Oś obrotu trapezu łożyskowana na tulejkach. Zachowane oryginalne kalamitki zamykane maleńkimi klapkami (potrzebna lupa i dłogie paznokcie).
![[img]](/file/motobecane/img_6.jpg)
Dwubiegowa skrzynia biegów o zwartej budowie. Pomiędzy skrzynią a kołem pasowym jednotarczowe sprzęgło korkowe. Z całego remontu odkręcanie koła pasowego na pewno pozostanie w pamięci. Koło nakręcone na drobnozwojowy gwint, dociągnięte pracującym pasem, nieodkręcane przez lata! Ponadto nienajlepsze materiały podatne na płynięcie utworzyło połączenie w zasadzie nierozbieralne. Na skrzyni powinien znaleźć się duży napis - uwaga olej. Biorąc pod uwagę brak uszczelnień olej należy uzupełniać przed każdą jazdą. Nie zaszkodzi też podlać nieco tarczę sprzęgłową aby korki nie rozeschły się i nie wypadły.
![[img]](/file/motobecane/img_7.jpg)
Tył sztywny ale miękkie siodło i balonowe opony powinny uczyć jazdę znośną.
![[img]](/file/motobecane/img_8.jpg)
Dźwignia rozrusznika z prawej strony - to jak wsiadać na konia z prawej strony.
![[img]](/file/motobecane/img_9.jpg)
Iskrownik stanowił wielki znak zapytania. Koło zębate biło dość potężnie sugerując zniszczenia w środku. Na szczęście uzwojenia i przerywacz okazały się nieuszkodzone. Po wyprostowaniu i przetoczeniu elementów wirnika iskrownik powinien nadawać się do użytku.
![[img]](/file/motobecane/img_10.jpg)
Podestu i błotnika przydają nieco masy ale widać że pojazd jest formą przejściową pomiędzy rowerem a "prawdziwym" motocyklem.
![[img]](/file/motobecane/img_11.jpg)
Oryginalny pas napędowy nitowany z kawałków. Dzięki wysokiemu profilowi nie trzeba go mocno napinać. Hamulec archaiczny - drewniany klocek dociskany pedałkiem do koła pasowego.
![[img]](/file/motobecane/img_12.jpg)
Charakterystyczne błotniki z szerokimi "uszami".
![[img]](/file/motobecane/img_13.jpg)
Bak ładnie wpasowany w ramę z oryginalnym korkiem i kranikiem.
![[img]](/file/motobecane/img_14.jpg)
![[img]](/file/motobecane/img_15.jpg)
Silnik to typowy "ślepak". Cylinder mało zużyty, tłok posiada dwa pierścienie w górnej części i jeden na dole płaszcza.
![[img]](/file/motobecane/img_16.jpg)
Chrakterystyczne nadlewy na karterach wchodzące do wnętrza tłoka.
![[img]](/file/motobecane/img_17.jpg)
Regeneracja korbowodu okazała się trudna. Calowe rolki okazały się nie do zdobycia, a dostęp do szlifierki do rolek niełatwy. Ponieważ koło zamachowe zerwało kiedyś klin, oba stożki, tak na wale jak i w kole zamachowym trzeba było wymienić.
![[img]](/file/motobecane/img_18.jpg)
Ostatnią przeszkodą okazał się niekompletny gaźnik. Po kilku próbach dorobiono brakujące elementy. Po uszczelnieniu skrzyni korbowej filcowymi pierścieniami silnik zaczą poprawnie pracować co można obejrzeć na filmach.
Montaż silnika w ramie to kwestia 3 śrubek. Jeszcze osłony łańcuchów i pojazd gotowy do jazdy. Brakuje tylko przedniego hamulca - może uda się kiedyś dokupić?
![[img]](/file/motobecane/img_19.jpg)


