![[img]](/file/nsu_501_ts/img_1.jpg)
Kultowy niemiecki motocykl w stanie trudnym do ocenienia bez demontażu. Ślady wskazują na przebytą kolizję. Uderzenie lewą stroną motocykla pogięło trapez, mocowania lewego podestu, prawdopodobnie zniszczyło kierownicę i lampę. Poprzedni właściciel próbował przywrócić motocykl do życia za pomocą części od motocykli francuskich. Niestety po rozebraniu silnika okazało się że chyba mu się nie powiodło. Uruchamianie starego silnika pełnego nagaru i pozbawionego właściwego smarowania skończyło się pęknięciem tłoka.
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_2.jpg)
Motocykl odrestaurowano korzystając prawie wyłącznie z oryginalnych części. Dół silnika zachował się w znakomitym stanie. Wymiany wymagały wszystkie osie przedniego wahacza, trzeba też było dorobić miski łożysk główki ramy. Kapitalnego remontu wymagało magdyno. Na pewno zapamiętam też przedni błotnik - jeden za najbardziej pogiętych jakie lakierowałem.
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_3.jpg)
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_4.jpg)
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_5.jpg)
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_6.jpg)
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_7.jpg)
Uruchomienie i jazda próbna pokazały dlaczego te motocykle utrzymują tak wysoką cenę i zaliczane są do "kultowych". Potężny silnik ciągnie ciężki motocykl bez problemu - aż szkoda jeździć bez wózka bocznego. Prędkość nie jest może oszałamiająca ale przyjemność z jazdy znacznie większa niż w przypadku nawet najlepszych dwusuwów. Wszystko działa precyzyjnie, silnik zapala od pierwszego kopnięcia. Nawet stopka centralna jest tak skonstruowana aby postawić motocykl bez niepotrzebnego "szarpania się".
![[img]](/file/nsu_501_ts/img_8.jpg)


