Motocykl w częściach. Częściowo pomalowany ale bez napraw blacharskich - czyli dziury zatkane szpachlą.
Prawdziwy stan elementów widoczny dopiero po piaskowaniu.
Część elementów jest dobra, oczywiście są ślady korozji ale części nadają się do dalszej eksploatacji.
![[img]](/file/shl_m05/img_1.jpg)
Nad pozostałymi elementami trzeba popracować. Błotniki są w dobrym stanie (trochę zbędnych otworów i pęknięć). Czasza lampy do załatania, wieniec zębaty tylnej piasty do wymiany ( z uzębienia została falbanka), puszka narzędziowa dość mocno nadgryziona przez rdzę ale ponieważ jej znaczenie konstrukcyjne jest niewielkie - do naprawy. Podstawkę centralną raczej trzeba odbudować niż naprawiać, tylna lampka do dokupienia.
![[img]](/file/shl_m05/img_2.jpg)
Zbiornik paliwa w fatalnym stanie. Dół skorodowany na wskroś, wszędzie dziurki. Nawet jeśli zostanie naprawiony to jeśli będzie szczelny we wtorek to w środę może już zacząć przeciekać. Oczywiście trochę potrwa zanim paliwo przedostanie się przez lakier ale jego naprawa ma niewielki sens a próba użytkowania zakończy się (prędzej czy później) tak samo (raczej źle).
![[img]](/file/shl_m05/img_3.jpg)
Jedna część bagażnika też raczej nieobecna - ale do dorobienia jeśli nie będzie nic lepszego.
![[img]](/file/shl_m05/img_4.jpg)
Rama od góry patrząc, wydawała się dziwnie prosta, zazwyczaj otwarty profil jest mocno zdeformowany. Wydała się też dziwnie ciężka ale cóż, człowiek z wiekiem słabnie. Tajemnica tkwi od spodu w postaci wzmacniających prętów zbrojeniowych.
![[img]](/file/shl_m05/img_5.jpg)
Pręty usunięto, kształtowniki wyprostowano. Niestety już "na oko" widać że krzywa jest niemiłosiernie.
![[img]](/file/shl_m05/img_6.jpg)
Naprawę rozpoczęto od dolnej półki. Wycięto zniszczone tulejki i rozwiercono otwory w których mocowane są podnóżki i stopka centralna. Wytoczono tulejki, ustawiono w otworach i ściągnięto szpilkami.
![[img]](/file/shl_m05/img_7.jpg)
Nity zaklepano, tulejki obspawano. Ze względu na liczne (właściwie wszechobecne) pęknięcia w miejscach łączenia i na zagięciach położono spawy.
Od dołu ramy zamknięto profile zostawiając tylko miejsce na podnóżek centralny. Obspawano przednią półkę.
![[img]](/file/shl_m05/img_8.jpg)
Przyjmując jako bazę dolną część ramy wyprostowano część górną. Aby wyprostować główkę ramy konieczne było przecięcie górnych belek.
![[img]](/file/shl_m05/img_9.jpg)
Rozebrano silnik (potrzebne są kartery do przymierzenia w ramie). Kiedyś, dawno temu, miał zdjęty cylinder i tłok. Potem tłok (bez pierścieni i sworznia) włożono do cylindra. Skrzyni kompletna i na pierwszy rzut oka nieuszkodzona. Rozkręcił się zmieniacz biegów i być może to było powodem odstawienia motocykla. Zębatka rozrusznika bezzębna - do wymiany. A co wilgoć zrobiła z wałem i łożyskami - widać na zdjęciu. Nawiasem mówiąc to zdjęcie mogą sobie powiesić na ścianach entuzjaści odpalania silników po wieloletnim postoju.
![[img]](/file/shl_m05/img_10.jpg)
W główkę ramy wstawiono tuleje i zamocowano pręt. Dokonano ostatnich korekt kształtu ramy. Przedłużono blaszane wzmocnienia pod główką. Górne belki zamknięto od spodu paskami blachy. Masy dużo nie przybyło a sztywności całkiem sporo. Paski blachy umożliwiły też wyprostowanie boków górnych belek.
Na przodzie ramy pozostawiono otwarte profile aby całość wyglądała jak oryginał. I tak jest na tyle sztywna że worek ziemniaków uniesie - zresztą worki też zeszły na psy i teraz są 25 kilowe a nie 50-cio jak to było w czasach młodości SHL-ki.
![[img]](/file/shl_m05/img_11.jpg)
Zmontowano łożyska główki ramy i sztycę. Skręcono siodło (dorobiono nadwymiarowy sworzeń). W miejsca mocowań wspawano nagwintowane tulejki zamiast nakrętek spawanych tylko do jednej ścianki. Dorobiono nowe mocowania napinaczy łańcucha - stare miały urwane gwinty.
![[img]](/file/shl_m05/img_12.jpg)
Wyczyszczono elementy przedniego zawieszenia. Aluminiowe tuleje oczywiście zużyte, szczególnie te dolne. Sposób regeneracji do przedyskutowania.
![[img]](/file/shl_m05/img_13.jpg)
Pospawano nadłamane chorągiewki i zmontowano zawieszenie. Wyprostowano półkę i dorobiono nakrętkę i podkładkę sztycy.
Pospawano i wyprostowano stopkę hamulca. Wyczyszczono i wyprostowano elementy mocujące kierownicę.
![[img]](/file/shl_m05/img_14.jpg)
Wyczyszczono elementy przedniej piasty i zmontowano piastę z nowymi łożyskami. Wyprostowano błotnik i pałąki, dorobiono nowe nity i zmontowano.
![[img]](/file/shl_m05/img_15.jpg)
Przeszukano skrzynki z częściami i wybrano oryginalne elementy nadające się do użytku. Stoczono resztki zębatki z tylnej piasty. Rozebrano dekiel z WFM-ki.
![[img]](/file/shl_m05/img_16.jpg)
Dorobiono elementy hamulca: pręt z pokrętłem, sworzeń i blokadę.
![[img]](/file/shl_m05/img_17.jpg)
Wytoczono oś tylnej piasty, dorobiono dystanse, elementy napinaczy łańcucha. Dopasowano dekiel i zmontowano piastę z nowymi łożyskami.
![[img]](/file/shl_m05/img_18.jpg)
Przymierzono kartery silnika, dopasowano mocowania i dorobiono śruby mocujące.
![[img]](/file/shl_m05/img_19.jpg)
Kartery wymyto i wyczyszczono. Przegwintowano wszystkie otwory. Zardzewiały cylinder i oryginalny tłok wstępnie wyczyszczono i zamontowano w karterach. Sprawdzono działanie układu korbowego.
![[img]](/file/shl_m05/img_20.jpg)
Wypiaskowano głowicę, złożono skrzynię biegów wybierając jak najlepsze części. Wyczyszczono koło magnesowe i podstawę cewek. Silnik zmontowano w ramie. Złożono gaźnik.
![[img]](/file/shl_m05/img_21.jpg)
Dopasowano pokrywę magneta.
![[img]](/file/shl_m05/img_22.jpg)
Dopasowano elementy sprzęgła i rozrusznika.
![[img]](/file/shl_m05/img_23.jpg)
Zakończono wstępne kompletowanie motocykla.
![[img]](/file/shl_m05/img_24.jpg)
Zakupiono brakujące i uszkodzone części.
Zamontowano podstawkę centralną. Przetoczono i wspawano zębatkę tylnego bębna. Przeszlifowano i zamontowano zębatkę zdawczą. Założono łańcuch. Dopasowano osłonę łańcucha. Zamontowano bagażnik.
![[img]](/file/shl_m05/img_25.jpg)
Zmontowano tylną lampkę.
![[img]](/file/shl_m05/img_26.jpg)
Zmontowano końcówki kierownicy i rolgaz. Chrom na klamkach był położony bez miedzi - odpadał od dmuchnięcia. Okazało się to małą stratą gdyż klamki i tak wymagały dopasowania do kierownicy. Wykonano także nowe, nadwymiarowe śruby klamek.
![[img]](/file/shl_m05/img_27.jpg)
Zamontowano nowe cewki i przerywacz - iskra jest.
![[img]](/file/shl_m05/img_28.jpg)
Wyczyszczono szkło i wklejono odbłyśnik.
![[img]](/file/shl_m05/img_29.jpg)
Zmontowano reflektor. Naprawiono mocowanie gaszaka do kierownicy. Zamontowano nowe tarcze sprzęgłowe, linkę i sprawdzono działanie sprzęgła. Zamontowano linkę gazu. Zaklejono dziurę w lewej pokrywie. Wytoczono podnóżki.
![[img]](/file/shl_m05/img_30.jpg)
Zapleciono i wycentrowano przednie koło.
![[img]](/file/shl_m05/img_31.jpg)
Tylne koło i motocykl już samodzielny i samobieżny. Niestety musi jeszcze wrócić na stół operacyjny - przednie zawieszenie wymaga wyprostowania.
![[img]](/file/shl_m05/img_32.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_33.jpg)
Jedno z mocowań osi było nieprostopadłe względem osi (chyba fabrycznie) i wymagało przespawania. Wytoczono nową oś i zregenerowano wytarte tuleje.
![[img]](/file/shl_m05/img_34.jpg)
Wyprostowano półki i ponownie złożono całość zawieszenia. Tym razem wygląda poprawnie.
![[img]](/file/shl_m05/img_35.jpg)
Pospawano zbiornik paliwa. Doświadczenie podpowiadało - zostaw, nie dotykaj. Niestety złe przeczucia były słuszne, zbiornik rozpadał się w rękach. Łata na łacie...
Dorobiono mocowania do ramy i dopasowano mocowanie siodła.
![[img]](/file/shl_m05/img_36.jpg)
Przymierzono nowy wspaniały wydech.
![[img]](/file/shl_m05/img_37.jpg)
Motocykl rozebrano. Wysłano części do chromowania.
Ramę ponownie wypiaskowano i zabezpieczono gruntem epoksydowym.
![[img]](/file/shl_m05/img_38.jpg)
Wypiaskowano cylinder, pomalowano lakierem żaroodpornym i wysłano do przeszlifowania.
![[img]](/file/shl_m05/img_39.jpg)
Wyszpachlowano blacharkę, przygotowano do malowania i rozpoczęto nakładanie lakieru wierzchniego.
![[img]](/file/shl_m05/img_40.jpg)
Wał korbowy wysłano do regeneracji.
Odebrano pochromowane części.
![[img]](/file/shl_m05/img_41.jpg)
Pomalowano ramę i rozpoczęto składanie "na gotowo".
![[img]](/file/shl_m05/img_42.jpg)
Gotowy na własnych kołach. Brakuje elementów z naklejkami czyli tylnego błotnika i baku.
![[img]](/file/shl_m05/img_43.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_44.jpg)
Przeszlifowany cylinder z nowym tłokiem.
![[img]](/file/shl_m05/img_45.jpg)
Ładnie obszyte siodło.
![[img]](/file/shl_m05/img_46.jpg)
Zakupiono nowy wał korbowy. Wytoczono tulejkę główki korbowodu. Przymierzono wał do karterów. Ponieważ korbowód jest szerszy konieczna jest niewielka korekta karterów i dołu cylindra. Zmiany są niewidoczne od zewnątrz.
![[img]](/file/shl_m05/img_47.jpg)
Silnik złożono i wstawiono do motocykla.
![[img]](/file/shl_m05/img_48.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_49.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_50.jpg)
Zbiornik paliwa pokryto od zewnątrz epoksydem i sprawdzono szczelność.
![[img]](/file/shl_m05/img_51.jpg)
Zmontowano magneto i wykonano instalację elektryczną.
![[img]](/file/shl_m05/img_52.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_53.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_54.jpg)
Wyszpachlowany zbiornik pokryto ponownie epoksydem. Wydrukowano naklejki.
![[img]](/file/shl_m05/img_55.jpg)
Pomalowano zbiornik i zamontowano. Złożono tylny błotnik z bagażnikiem. Zmontowano i podłączono tylną lampkę. Przygotowano motocykl do uruchomienia.
![[img]](/file/shl_m05/img_56.jpg)
![[img]](/file/shl_m05/img_57.jpg)
Jak zwykle bez poprawek się nie obyło, tym razem szwankowała komora pływakowa i rolgaz. Motocykl sprawny, oczywiście będzie jeszcze wymagać trochę pracy od właściciela jeśli ma być zabytkiem jeżdżącym
http://www.youtube.com/watch?v=A7tWOGC8K0g
![[img]](/file/shl_m05/img_58.jpg)


