Motocykl spotykany w większości historycznych opracowań w rozdziale poświęconym nietypowym układom nośnym. Velocette ma samonośne nadwozie - po zdjęciu blaszanego pudła wnętrzności motocykla wypadają na ziemię. Nadwozie choć wygląda solidnie, zrobione jest z cienkiej blachy. Usztywniają je: spawana z grubej blachy główka, szczątkowa rama z przodu, mocowania wahacza i zbiornik paliwa od wewnątrz.
Po zdjęciu nadwozia motocykl wygląda bardzo współcześnie - nie sprawia wrażenia produktu z lat pięćdziesiątych. Wrażenie nowoczesności potęguje chłodnica - silnik jest czterosuwowy, dwucylindrowy, chłodzony wodą. Rozruch silnika jest nietypowy - wajchą pociąganą do góry. Zamiast łańcucha - wał kardana.
Remont rozpoczęto od silnika. Okazał się bardzo starannie wykonany - szkoda że ma tak małą pojemność (150 cm3). Najwięcej problemu przysporzyły głowice i cylindry. Rdza i kamień skutecznie pozatykały kanały i przerobiły połączenia gwintowane na nierozbieralne.
Ciekawy i sądząc po śladach mocno awaryjny jest układ zapłonowy. Kółka z tworzywa tworzą prosty mechaniczny rozdzielacz. W późniejszych modelach układ ten zastąpiono po prostu dwoma cewkami zapłonowymi.